niedziela, 16 listopada 2008

Szymuś - 1 tydzień

W sumie pierwszy tydzień minął bardzo dobrze zarówno dla Szymka i dla nas. Bardzo dobrze je (byliśmy z nim na badaniu kontrolnym, to jak dzieci tracą na wadzę do 5 dni po urodzeniu, i później następne 5 zyskują by wyrównać swoją wagę z wagą urodzenia, to Szymuś już w 4 dzień przekroczył swoją wagę urodzeniową), chyba również bardzo dobrze śpi (bo nawet Amy musi go budzić w nocy na karmienie jak np. śpi 5 godzin bez przerwy; ja z reguły przesypiam całą noc z małymi wyjątkami, ale mam około 7 - 8 godzin snu, więc nie narzekam; przy okazji - duży szacunek dla wszystkich mam - teraz wiem jak ciężka jest to praca, bo ja przynajmniej pracuję 9 godzin, a tutaj mamy muszą "pracować" na okrągło czy dzień czy noc). Skoro wszystko jak na razie wygląda dobrze to mogę tylko zamieścić kilka zdjęć Szymka.

1 komentarz:

Unknown pisze...

Gratulacje z okazji narodzin syna. Waszemu maleństwu życzymy beztroskiego
i zdrowego dzieciństwa.
Pozdrowienia dla całej trójki z Głogowa.
Monika i Jarek z dziewczynkami