niedziela, 2 listopada 2008

Różne ciekawostki

Jednym z powodów, że ludzie tutaj raczej mniej korzystają z piratów jeśli chodzi o oglądanie filmów jest coś takiego co się nazywa Netflix (oczywiście oprócz tego, że do zarobków ceny filmów wychodzą bardziej korzystnie). Jest to nic innego jak internetowa wypożyczalnie filmów + oglądanie filmów w sieci. Stały abonament i można oglądać filmy w sieci (np. Dzień Świra, bo są też produkcje zagraniczne) i też otrzymywać pocztą film, który wybiera się z ich strony internetowej. Abonament miesięczy to np. 9$ za możliwość wypożyczenia 1 filmu DVD na raz, czyli wypożyczam i oglądam, wysyłam z powrotem (na ich koszt), dostaję znowu 1 film DVD i tak przez miesiąc za cene 9$. Ale za 17$ możesz wypożyczyć do 3 filmów na raz i są to nowości. Generalnie to co w Polsce nazywają nowości to można tylko oglądnąć poprzez wypożyczenie płyty, zaś reszta filmów jest dostępna też poprzez oglądanie w sieci. W Polsce wypożyczenie nowości to 5 - 6 zł, czyli 5 takich filmów w miesiącu i taka sama cena jak tutaj miesięcznego abonamentu. Tutaj cena za miesiąc jest jak za 1 bilet do kina, więc chyba ma to sens. Może kiedyś przyjdzie to do Polski - tutaj wydaję się to być mocno popularne - ale wydaję mi się, że dużo musi się zmienić w mentalności ludzi, bo jak pamiętam sporo ludzi wolało oglądnąć darmowy film słabej jakości tylko dlatego, że był za darmo i że nowość nie chcąc poczekać na oryginał DVD.




Niedługo wybory więc też można zobaczyć wyborcze plakaty, tyle że tutaj nie nakleja się plakatów ale ustawia się je na patykach i wytka do ziemi aby stały. Ciekawostką jest to, że najczęściej można je spotkać koło dróg, czyli jak ludzie jadą samochodem to je widzą. Nie ma sensu naklejać je na coś bo i na co. Nie ma słupów informacyjnych specjalnie a na budynki nikt nie pozwoli nakleić. Tutaj jest to jedyna alternatywa. Wyjątkową rzeczą też jest to, że prywatne osoby umieszczają takie plakaty na swoich "posiadłościach" informując, że popierają tego kandydata. U nas każdy chce zachować anonimowość a tutaj wydaję mi się, że jeśli świadomie popierasz jakiego kandydata to też chcesz aby był wybrany więc nie powinno nikogo dziwić, że będziesz chciał umieścić taką informację i zachęcić innych do takiego samego wyboru.




W sobotę pomagałem szfagierce w przeprowadzce - kupili dom i potrzebowali pomocy w noszeniu rzeczy. Niestety nie zrobiłem zdjęć domu - tylko dlatego, że wyglądał podobnie do domu szfagra (ten sam układ pokojów), więc nie chciałem się powtarzać. Zdjęcia jakie zrobiłem pochodzą z miejsca, gdzie ludzie trzymają swoje rzeczy. Jest to coś w stylu magazynu dla ludzie, gdzie kupuje się pewnie na określony czas pomieszczenie gdzie można trzymać swoje graty - tam też były rzeczy do przeprowadzki. Pomyślałem, że to dobry pomysł aby zrobić parę zdjęć ze względu na fakt, iż w Polsce raczej nie ma takich miejsc (przynajmniej ja nigdy nie słyszałem i nie byłem w takim miejscu). Są tam wózki do wożenia rzeczy, duże windy i mnóstwo pomieszczeń w stylu naszych piwnic tyle że wszystko jest metalowe. Aż ciekawe, że się to opłaca.

Brak komentarzy: