Tak to prawda, Szymek będzie miał braciszka albo siostrę jako że jeszcze nie znamy płci dziecka. Termin jest wyznaczony na 28 grudnia, czyli jest jeszcze za wcześnie aby zobaczyć czy będzie to chłopiec czy dziewczynka. Oczywiście jak wcześniej, nie było to planowane, ale z drugiej strony też chcieliśmy mieć jeszcze jedno dziecko, i chyba nawet i lepiej że jest to teraz niż za kilka lat kiedy będę miał czterdzieści lat. Co ciekawe, w roku kiedy Szymek się urodził także siostra Amy i bratanica Amy także rodzili, czyli Szymek ma kuzynkę i kuzyna z tego samego roku co on. Minęło prawie 2 lata, i w tym roku jest tak samo. Siostra Amy i bratanica także są w ciąży i ich termin jest na około sierpień, zatem tak jak 2 lata temu przybyło 3 wnucząt tak i w tym roku przybędzie kolejne 3. Swoją drogą to całkiem ciekawy zbieg okoliczności, bo nikt tutaj nie planował tego. Jeśli chodzi o samopoczucie Amy, to jest dużo gorzej niż kiedy była w ciąży z Szymkiem, dlatego myślimy że może to będzie dziewczynka. Zobaczymy jak to będzie po pierwszym trymestrze, ale jak na razie musi brać lekarstwo na nudności i musi więcej odpoczywać. No cóż, jak widać dużo zmian przed nami, na szczęście tylko że to dopiero w grudniu. Ostatnim razem Amy urodziła 1 czy 2 dni przed terminem, więc jeśli się sytuacja powtórzy to możemy spędzić Boże Narodzenie w szpitalu, ale o tym dopiero będziemy się martwić w grudniu. Jak na razie oby do 2 trymetru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz