Tym razem z przyjaciółmi wybraliśmy się na mini-golfa i to tutaj lokalnie w Minnesocie. Jest to miejsce położone w centrum miasta w parku nad strumykiem. Tak się dziwię, że nikt w Polsce nie może wpaść na taki pomysł (pewnie gdzieś tam jest w ważniejszych punktach turystycznych), ale tutaj chodzi mi bardziej tam gdzie w parkach są place zabaw zrobić na trawniku pole golfowe i sprzedawać bilety. Ktoś mógłby coś takiego zrobić koło bloków nawet. Jest to bardzo dobra zabawa, szczególnie dla większej grupy ludzi, i nie jest droga. Ze względu na urok okolicy także byliśmy świadkami sesji zdjęciowej młodej pary. Można się przypatrzeć jak tutaj ubierają się świadkowie, pan młody, no i panna młoda. Jeśli chodzi o golfa, to nie poszło mi najlepiej ale też miałem "ptaszka" jak tutaj nazywają kiedy w golfie wbije się piłeczkę do dołka jeden poniżej wyznaczonej liczby uderzeń. Muszę wspomnieć, że teraz tutaj golf jest na czasie, bo w Minnesocie odbywają się mistrzostwa golfu PGA i jest tutaj Tiger Woods. Ja jednak nie kupowałem biletów aby iść go zobaczyć. Poza tym nie wiem czy można by było nawet zrobić jakieś zdjęcia. Nie mniej jednak, po golfie wszyscy razem wybraliśmy się do restauracji na kolację. Bardzo dobrze spędziliśmy ten czas w gronie przyjaciół. Musze przyznać, że każda z przyjaciółek albo właśnie urodziła albo jest w ciąży. Tylko jendna para nie była w ciąży albo z dzieckiem, a to tylko dlatego że dopiero się pobierają wkrótce i my jesteśmy zaproszeni na ich ślub (przyszła panna młoda to ta osoba która trzyma Szymka na rękach). Na pewno nie omieszkam wziąć mojego aparatu na tą okoliczność.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz