niedziela, 5 kwietnia 2009

Pogoda w kratkę

No cóż. Pogoda tutaj rzeczywiście jest w kratkę, bo już temperatury mieliśmy rzędu 15 stopni Celciusza i dużo słońca, więc każdy myślał że tu już wiosna, a dzisiaj rano niespodzianka, bo na dworze pełno śniegu. Na szczęście temperatura nie zdążyła spaść poniżej zera, więc długo się śnieg nie utrzymał, ale sam fakt, że człowiek idzie spać po w miare ładnym dniu, i budzi się następnego dnia aby zobaczyć sporą warstwę śniegu na zewnątrz. Jak widać zima tutaj trzyma dość długo, i dlatego też ma to duży wpływ na fakt, że wiele ludzi odczuwa depresję, no bo prawie 6 miesięcy jest zima i jak przyjdzie wiosna to chyba tylko na parę dni aby zaraz przyszło lato. Ja muszę przyznać, że wolę jak jest już śnieg niż jakby miał padać deszcz i miała być plucha na dworzę. Ludzie tutaj jednak chyba już mają dość śniegu i nawet wolą deszcz i czują się mniej przygnębieni, bo jak nie ma śniegu to chociaż jest jakaś oznaka końca zimy i tym samym nastania wiosny. Nie muszą dodawać, że sytuacja ekonomiczna nie poprawia chumoru ludziom tutaj - wręcz przeciwnie, co raz częściej słyszę jak co jeden mówi, że interes nie idzie najlepiej, albo że trudno sprzedać swoje towary albo usługi. Kiedy też patrzę na ich reakcję, to mam wrażenie że jednak są do tego trochę przygotowani (ja nie wiedziałbym co robić na ich miejscu jak tylko szukać byle jakiej pracy). Ich przygotowanie polega na tym, że szukają jak sprzedać własne usługi i jak nie idzie, to nie idzie. Wydaję mi się, że są nauczeni, że co jakiś czas będzie taka sytuacja i trzeba próbować i przeczekać ten trudny czas. Tutaj ludzie mogli by mi wymienić kilka kryzysów i zawsze jakoś ludziom się udało wyjść z nich - np. ostatni wielki po zamachach w 2001 na Nowy Jork. Wtedy przez pół roku ludzie mieli pracy i nikt nie zatrudniał a kryzys trwal nawet i 1 rok dla wielu. Mi trudno przypomnieć sobie jakąś szczególną datę z historii Polski, aby był podobny kryzys - może za Gierka, ale ja nie pamiętam tych czasów, więc nie wiem. Tutaj widocznie "był czas przywyknąć" i dlatego ludzie jakby dzielniej znoszą ten kryzys, choć chyba trwa on już dość długo i powoli trochę tracą cierpliwość co nie którzy.
A jeśli chodzi o zdjecia, to pierwsze zrobione w sobotę ze znajomymi na lotnisku sportowym - chcieliśmy mieć zdjęcie z samolotem, i przedstawiają wiosenną pogodę; a następne zdjęcia zrobione w niedzielę rano, i przedstawiają zimową pogodę.

Brak komentarzy: