niedziela, 1 marca 2009
Egzamin
Tak jak pisałem w zeszłym tygodniu miałem ostatni z trzech egzaminów Microsoftu w celu uzyskania tytuału MCPD i certyfikatu. Egzamin poszedł bardzo dobrze - no cóż, prawie 3 miesiące nauki plus nauka do poprzednich egzaminów się opłaciła. Przez moment myślałem, że jak już zdam ten egzamin to dam sobie spokój z nauką i egzaminami - przynajmniej przez jakiś czas. Z drugiej strony pamiętam, że jak przechodziłem przez różne rozmowy kwalifikacyjne i ogłoszenia z pracą to zawsze wymagania były większe niż tylko bycie programistą. Zawsze wymagano bardzo dobrej wiedzy z dziedziny baz danych (albo Oracle albo Microsoft SQL Server) oraz wiedzy z dziedziny tworzenia aplikacji rozproszonych. Dlatego też pomyślałem, aby iść tym tropem i kontynuować moją naukę i certyfikaty. Stąd mój kolejny krok to następny egzamin z dziedziny aplikacji rozproszonych. Aplikacje te polegają, że tworzy się serwer aplikacji gdzieś w sieci, tak że inne komputery mogą je wykorzystywać tak jakby te aplikacje były na tych komputerach. Bardzo często takie rozwiązanie jest stosowane gdzie bezpieczeństwo jest bardzo ważne. Przykłąd - serwer ze stroną internetową nie ma dostępu do bazy danych z klientami a tylko ma dostęp do serwisu (aplikacji rozproszonej), który ma dostęp do bazy danych. Oznacza to, że jeśli ktoś włamie się na serwer internetowy to nie będzie miał dostępu do bazy danych, tylko serwisu. I nawet gdyby mógł się włamać do serwisu i wykraść jakieś dane, to nie będzie mógł np. usunąć tych danych i zrobić dużo szkody. Na tej zasadzie działają wszystkie sklepy internetowe, które mają dostęp do aplikacji z weryfikacją kart kredytowych. Strona internetowa może się pytać czy taka karta jest prawidłowa i czy taki limit jest prawidłowy, ale sama nie ma dostępu do tych danych i nie może wykraść danych innych osób. Bardzo często też wykorzystuje się serwisy do raportowania każdej operacji (np. finansowych) tak że informacja jest na innych komputerach i w razie awarii (uszkodzenie dysku twardego) szybko można odzyskać dane i pieniądze. Stąd aby uzyskać pracę programisty aplikacji internetowych bardzo ważna jest taka wiedza, dlatego mój kolejny egzamin jest z tej dziedziny. Prawda jest taka, że gdybym miałe ten certyfikat to teraz pracowałbym dla Urzędu Miasta w Minneapolis, bo tam szukali osoby która ma doświadczenie w tej dziedzinie, więc się nie starałem. Jeśli chodzi o książkę to już raz przeczytałem (za którą dałem 6 dolarów i która zawiera 90 dniową wersje programu wartego 2000 dolarów oraz kupon rabatowy na egzamin w wysokości 15% czyli 20 dolarów) i tak myślę, że powinno mi to zająć około 2 miesiące aby nauczyć się tego i przystąpić do tego egzaminu - dam znać jak już będę gotowy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Congratulations again on passing your test, and with such a high score! We're happy for you!!
Prześlij komentarz