Co raz bardziej wydaje mi się że najbardziej popularnym zajęciem tutaj na weekend jest grillowanie. Byłem tutaj już na kilku imprezach i za każdym razem wydaje się że najlepszym rozwiązaniem byl gril. Tym razem wybraliśmy się do przyjaciół. Najczęściej robi się hamburgery i kiełbasę którą jedzą jak hot-dogi. Dużo chipsów i picia. Mogliśmy sobie także pograć w badmingtona. A skoro o piciu, to koleś poszedł do browaru i tam można zrobić swoje piwo - płacisz za składniki i robisz swoje. Nie próbowałem bo nie lubię piwa ale podobno dobre. Może kiedyś i u nas będzie to popularne?
Na zdj. (gospodarz jak griluje).
Na dole osoba na wprost (na biało) Jill to siostra Mike Snuffera (to dla tych którzy go znają z obozów).
Skoro gospodarz jest mechanikiem samochodowym nie wypada nie mieć radia w ubikacji - musiałem zrobić zdjęcie. Chcesz sobie posłuchać radia jak "jedziesz" no to masz:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz