niedziela, 3 lipca 2011

Praca



Zacznę od tego, że nie zmieniłem pracy i dalej pracuję gdzie pracowałem. Także nie dostałem awansu czy podwyżki. Więc po co pisać o tym? Jako że w przeciągu zaledwie kilku miesięcy (bo przecież pracuję jako pracownik w firmie od 1 lutego) to już zdołałem dostać kilka "pochwał". Nie jest to oczywiście wyjątek tylko dla mnie, ale polityka firmy, że za bardzo dobrze zrobioną pracę czy większe zaangażowanie, itd. Część tych pochwał ma także wartość pieniężną, część ma wartość podkreślającą wartość pracownika dającą podstawę do awansu czy większej premii. Ja dostałem już 4 pochwały i 2 z nich mały kartę o wartości 50 dolarów. Jedną z nich dostałem od kolesia z innej grupy za to, że zaangażowałem się jako jedyny w znalezienie problemu w Web Service-ami po tym, jak wgrano poprawki bezpieczeństwa na serwer. Jako że ten koleś był autorem tych programików, to każdy się patrzył aby on to naprawił. Niestety tak naprawdę nikt nie wiedział kiedy się to popsuło (bo to było na serwerze testowym) i kod działał przed poprawkami, to trudno było znaleźć co zepsuło te programy i jak je naprawić. Ja się zaangażowałem i zdołałem znaleźć problem i za to dostałem pochwałę. Tak sobie myślę że w Polsce ludzie dawali by drugiemu takie pochwały aby dostać wzamian pochwałę, ale tutaj tak nie jest. Muszę przyznać, że nie chodzi tu o kasę, bo w końcu 50 dolarów to 2 godziny pracy, ale chodzi tu oto, że zawsze można dodać do swojego CV informację o osiągnięciach w pracy i każdy pracodawca będzie chciał mieć pracownika który w przeciągu kilku miesięcy uzyskał pochwały od kierownictwa, użytkowników programów które im się napisało, czy też współpracowników. Mam nadzieję że moje kierownictwo to doceni podczas ocenianiu mnie na koniec roku i podczas przydzielania nogrody rocznej.

Brak komentarzy: