poniedziałek, 13 czerwca 2011

Zielona karta i co dalej








Czas szybko upływa. Aż nie mogę uwierzyć że jestem w Stanach już 3 i pół roku. No i w końcu przyszła pora na złożenie papierów na zmianę obywatelstwa. Oczywiście cały ten proces trwa kolejne miesiące i wymaga dalszej papierkowej roboty (widać na zdj. ile trzeba było wysłać papierów). Najbardziej ze wszystkich wymagany jest potwierdzenie z Urzędu Skarbowego że przez wszystkie te lata tutaj płaciłem podatki, no i że nie byłem poza krajem dłużej niż 6 miesięcy. Papiery złożyliśmy miesiąc temu i już dostałem zaproszenie na odciski palców i aktualne zdjęcie - zrobione o dziwo takim samym aparatem jak ja mam. Poza tym dostałem książeczkę do nauki na test, który będzie miał miejsce podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Test jest ustny i ma 5 pytań (ze 100) i pytania są z wiedzy z USA (podstawowe i najważniejsze informacje). Jak widać dostaje się książeczkę z pytaniami i odpowiedziami i nawet CD aby łatwiej się nauczyć. Dalej podczas rozmowy będzie test z języka angielskiego - umiejętność rozumienia prostych zdań i zapisania prostych wyrazów. Oprócz samego testu na rozmowie jest przeglądanie dokumentacji i odpowiadanie na pytania związane z tym co się napisało na formularzu np. czy popełniłem jakieś przestępstwo albo podaj dowody że zamieszkuję z żoną i dziećmi, itd. W sumie co mają sprawdzić to sprawdzą przed rozmową kwalifikacyjną - dlatego też cały ten proces może się ciągnąć od 4 - 5 miesięcy po kilka lat - wszystko zależy od skomplikowania sprawy, skąd się pochodzi, itd. Ja mam nadzieję że moja sprawa będzie prosta i że uda się wszystko załatwić jeszcze w tym roku. Na pewno dam znać jak dostanę zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną.

Brak komentarzy: