niedziela, 20 lutego 2011
Szymek u fryzjera
Normalnie u dzieci samemu się obcina włosy, ale tutaj koszt obcięcia włosów to tylko kilka dolarów, więc woleliśmy skorzystać z profesjonalnej obsługi niż samemu obcinać włosy i ryzykować że będą nierówne. Jak widać na pierwszym zdjęciu Szymek potrzebował fryzjera. Wszystko poszło gładko - Szymek był bardzo odważny i bardzo mu się podobało u fryzjera. Dostał na koniec lizaka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz