Tak się zdarzyło, że Mistrzostwa Karate Stanów Zjednoczonych odbyły się w Bloomington, czyli w mieście gdzie pracuje. Teściu też był tam jako jeden ze sędziów, więc chciałem zobaczyć jak to wygląda. Jest to na prawdę świetny pokaz. Wielokrotnie byłem pod wielkim wrażeniem zdolności niektórych ludzi - głównie albo bardzo młodych albo dziewczyn. Najbardziej podobało mi się jak robili wyskoki, albo salta w miejscu, albo też podwójne z obrotem ciała wokół własnej osi. Robi to ogromne wrażenie co ci ludzie potrafią zrobić. Inną bardzo ciekawą rzeczą było zobaczyć jak na katach do muzyki albo zwanych też twórczych niektórzy potrafią się popisywać ogromnych opanowaniem broni - albo kija, albo takich sierpów, albo miecza. Najbardziej jednak byłem pod wrażeniem 7 letnich chłopców jak wywijali kijem np. obracając go wokół własnej szyji i przy tym robiąc wyskoki. Nie wiem ile to ma z karate ale na pewno jest bardzo popisowe. Muszę przyznać, iż było to ciekawe doświadczenie zobaczyć pewnie jednych z najlepszych w USA. Ja byłem tylko głównie na pokazach dzieci, młodzieży i częściowo dorosłych. Żeby zobaczyć wszystko musiałbym tam spędzić cały dzień - nawet przyjemnie bo zawody odbyły się w hotelu Sheraton, ale Amy nie chciała iść i nie chciała abym spędził tam całego dnia. Nawet nabawiłem się kłopotów, bo powiedziałem jej że wrócę najpierw o 12 (od 9.00) potem przedłużyłem o 30 min czy 1 godzinę a wróciłem przed 3. Martwiła się bo nie słyszałem telefonu i myślała że coś mi się stało. Najbardziej żałuję że nie zostałem na pokazy finałowe - pewnie jeszcze kiedyś pójdę, cóż, co się odwlecze to nie uciecze. Jedna rzecz którą mnie najbardziej zdziwiła to to, że było tam bardzo dużo dzieci które miały czarny pas + dany. Ja myślałem, że to trzeba mieć 18 itd., a tu nie. Wystarczy brać udział w zawodach, zdawać egzaminy (na takich zawodach pewnie) i jak się ma osiągi, to można mieć i czarny pas w swojej grupie. Nie wiem jak to jak się zmienia grupy wiekowe, ale pewnie zostaje bo z każdym rokiem oni stają się tylko lepsi. Jak patrzyłem na nich to wydaję mi się że jak na swój wiek to zdecydowanie zasługują na czarne pasy. Niestety zdjęcia ze względu na światło i kolor otoczenia czasami nie były najlepsze ale chyba najbardziej dlatego, że były głównie robione na szybkiej migawce ze względu na fakt, iż chciałem uchwycić osoby w ruchu (bardzo szybkim). Niestety też byłem tam sam, poza chwilami spędzonymi z teściem, więc też nie miałem nikogo kto by mi robił zdjęcia, więc właściwie mam tylko 1:(
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Wow! Great pics of the tournament. I'll let Dad know you have some posted.
Glad to see you are still alive ;-)
Prześlij komentarz